Memento Mori

Prawda została opowiedziana. Cały życiorys Kawakiego uderzył w jednej chwili o Naruto szokując go poznaną prawdą oraz okolicznościach śmierci Suigetsu, który starał się pomóc napotkanemu chłopakowi kierując go do Konohy. Przepłacając to swoim życiem.
-Co się tam dzieje?! - ryknęła Shion odpierając w ostatniej chwili demona, który chciał pożreć jej dusze. Naruto widocznie nieprzytomny stał przed ścianą nie mówiąc nic. Demony zaczęły gromadzić się nad nim wokół, przygotowując zmasowany atak.
...uciekaj! - ryknęła kierując miecz wprost na tych którzy próbowali atakować ledwo przytomnego chłopaka. Izuna tuż obok niej starał się pomagać na tyle ile mógł widząc, w jakim stanie jest obecnie Naruto.
-Co on tam widział?... - zapytał sam siebie zszokowany kiedy Naruto nagle skierował rękę tuż do ściany wypowiadając słowa w nieznanym języku.
-To jedyna możliwość... - wyszeptał Uzumaki widząc hordy demonów, które kierują się na jego przyjaciół chcąc pożreć ich dusze.
-NIE RÓB TEGO! - ryknęła próbując go zatrzymać, kiedy nagle znaki w nieznanym języku zaczęły schodzić ze ściany pokrywając całą prawą rękę Naruto tatuażami.
...to jedyny sposób! - odpowiedział krzykiem kiedy ogromna dawka przeklętej chakry uderzyła o jego ciało. Złapał demona, który kierował się w jego stronę za głowę, a następnie wyciągnął jego duszę rozpraszając go na kawałki.
...inaczej wszyscy zginiemy. - dodał po chwili widząc, jak setki demonów nadal kierowały się w ich stronę. Izuna zrobił to samo przeklinając swoją duszę.
-Jesteśmy drużyną. Odpowiadamy tutaj za wszystkich. - stwierdził ustawiając się obok Naruto.
W trójkę rzucili się przed siebie wprost na przeciwników. Shion za pomocą swoich metalowych linek przyczepiła się do czwartej ściany, a następnie szybkim ruchem rzuciła się ku jednemu z nich przecinając go swoim pieczętującym ostrzem. Izuna natomiast wraz z Naruto czuwając z obu stron chwytali demony za głowy a następnie wyrywali im dusze za pomocą rąk pokrytych tatuażami.
Nagle demon pojawił się tuż za Izuną chwytając go za głowę. Przerażony Uchiha nawet nie zdążył zareagować, kiedy demon skierował łapę ku górze aby wyrwać jego duszę. Jego czarna powłoka rozproszyła się nagle na kawałki kiedy Uzumaki w ułamku sekundy pojawił się za nim ratując Izunę od śmierci.
-Jesteśmy drużyną. - stwierdził blondyn w stronę zszokowanego, który tylko przytaknął.
-Byłem ślepy całe życie... - pomyślał obserwując Naruto.
...myśląc że robię dobrze, niszczyłem ten świat jeszcze bardziej, doprowadzając do tego, że musimy teraz tutaj być. - dodał po chwili przełykając ślinę, a następnie kierując się do ataku.
Rozrywając jednego po drugim spojrzał na swoją rękę, która zaczęła świecić na czerwono. Tatuaże z czarnego koloru nagle przybrały czerwony odcień napełniając go przeklętą chakrą. Opadł na kolana dławiąc się krwią, a następnie spoglądając na Naruto który został powalony na ziemię przez jednego z demonów. Shion tymczasem odczepiła się od ściany opadając na ziemię, kiedy jeden z demonów oderwał metalową linkę.
-Chroń go. Ten człowiek to ostatnia nadzieja tej ludzkości, słyszysz, Izuna? - zapytał Madara kierując się do wyjścia z katedry. Młodszy brat skierował na niego zdziwiony wzrok nie odpowiadając.
 -Nie...! - ryknął uderzając pięścią o ziemię. Jego wzrok nagle zawisł na prawej stronie dostrzegając wyrwę w wymiarze, którą demony przedostają się do świata zewnętrznego z tego wymiaru.
...musimy iść!... - dodał po chwili wstając zakrwawiony a następnie rzucając się na demona, który próbował zjeść duszę Naruto. Pomógł mu wstać, a następnie spojrzał w kierunku Shion, która sama poradziła sobie z demonem.
-Wychodzimy! - ryknęła biegnąc z Naruto oraz Izuną w kierunku wyrwy. Naruto mimo tego, wyraźnie zamyślony, był coraz bliżej wyrwy przełykając ślinę.
...szczelina w wymiarze o czerwonym niebie pozwala demonom wychodzić na wolność nawet po zapieczętowaniu. Teleport do tamtego wymiaru znajduje się natomiast w północnej katedrze w Kraju Demonów. - dodał po chwili kiedy Naruto rozszerzył oczy z szoku.
...zamknięcie szczeliny jest możliwe tylko od środka. Dlatego pozwól, że dobrze ci doradzę.
 Trzy postacie stanęły tuż przy szczelinie widząc, jak hordy demonów kierują się w ich stronę aby pożreć ich dusze oraz wyjść na wolność.
-Wchodzimy! - krzyknęła Shion w stronę przerażonego Naruto.
-Nadejdzie moment, kiedy będziesz musiał wybrać, kto zostanie w wymiarze zamykając szczelinę...skazując się na samobójstwo. Dlatego moją dobrą radą jest...abyś to był ty.
-Nie, to wy idziecie. Zamknięcie szczeliny jest możliwe tylko od środka! - krzyknął z opanowaniem Uzumaki kiedy Shion oraz Izuna rozszerzyli oczy.
-Jeżeli postanowisz inaczej, skażesz nie tylko siebie na śmierć, ale również całą wioskę. Zastanów się nad moją dobrą radą. Demony już wiedzą, że Shion tutaj jest. Nikt inny nie musi ginąć.
-Muszę to zrob...
Nagle blondyn dostrzegł jak ktoś pojawia się za nim wpychając go prosto do środka wyjścia. Zszokowany spojrzał za siebie dostrzegając Izunę, który obrócił się do nich tyłem spoglądając na demony.
-Moje całe życie było pasmem porażek... - wypowiedział szokując Shion oraz Naruto.
...dlatego pozwól, iż po raz pierwszy w życiu podejmę decyzję, której nie będę żałował. - dodał po chwili.
-Wiesz…po czym rozpoznać bohaterów od tych, którzy tylko ich udają? Udają zbawców, którzy przyniosą nowe światło oraz pokój całemu światu. - stwierdził ze zdecydowaniem Itami w głosie rozpinając opaskę, która zasłaniała jego lewe oko. Madara przyjął pozycję bojową, gdy po jego ciele przeszły natychmiast ciarki zdenerwowania.
…bohaterzy zawsze są w stanie poświęcić życie dla lepszego świata! - ryknął po chwili gdy fioletowe światło wydobywające się z lewego oka chłopaka oślepiło na chwilę Madarę.
-Mój brat widzi w tobie nadzieję, Uzumaki. - dodał w stronę Naruto, który zaczął płakać.
...ja również.
Izuna skierował swoje tatuaże tuż na wyrwę, która zaczęła pochłaniać Naruto oraz Shion zaczynając się kurczyć. Wzrok Izuny oraz Naruto się spotkał przekazując mu tak wiele.
-Oboje wiemy, że dasz sobie radę. Nigdy się nie poddawaj...i...
…NAPRAW TEN PRZEKLĘTY ŚWIAT! - dodał z krzykiem Madara opadając na ziemię z powodu braku chakry.
...NAPRAW TEN PRZEKLĘTY ŚWIAT! - ryknął zamykając wyrwę, a następnie spoglądając na wściekłe demony, który zauważyły zamknięty wymiar a następnie ze wściekłością rzuciły się w stronę Izuny.
...CHCECIE MNIE?! NIE WEŹMIECIE MNIE ŻYWCEM! - ryknął niszcząc jednego za drugim. Te nagle otoczyły go setkami próbując wyrwać jego duszę.
...WYBIJEMY WAS WSZYSTKICH, WY PRZEKLĘTE SKURWIELE!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz